Zgłoszenie
Przygotowanie:
1) Na patelnię wlewamy trochę oleju i przysmażamy na nim pokrojoną w kostkę małą cebulę.
2) ½ kg świeżo zmielonego mięsa (najlepsze to łopatka, bo z odrobiną niosącego smak tłuszczu) wrzucamy na patelnię i przysmażamy.
3) Wlewamy trochę wody, solimy i pieprzymy, dodajemy suszone lub świeże oregano.
4) Wlewamy trochę mleka, a po 5 min. gotowania trochę czerwonego wytrawnego wina. (Nigdy w odwrotnej kolejności, bo wtedy kwas wina zostanie!, a tak sos będzie kremowy i aromatyczny, ale łagodny.).
5) Kroimy obraną marchewkę i kawałek selera (może być w kostkę, może w plasterki) oraz natkę pietruszki, wrzucamy na patelnię i dalej gotujemy. W lecie można połowę z korzenia selera zastąpić liściem selera.
6) Wrzucamy na patelnię pomodori pelati z puszki (najlepsze są marziani, po polsku śliwkowe), rozdrabniamy podczas mieszania łopatką czy łyżką. Zmniejszamy ogień lub temperaturę gotowania, tak żeby się wszystko tylko lekko gotowało.
W lecie można zamiast puszki użyć świeżych. W osobnym garnku zrobić przecier z pomidorów śliwkowych lub malinowych (mają więcej soczystego miąższu), pogotować pokrojone i przetrzeć przez sito, żeby usunąć skórkę.
7) Na koniec doprawiamy solą do smaku i po wyłączeniu palnika dodajemy łyżkę śmietany 18 proc. i delikatnie mieszamy; nada kremowości i dodatkowo zrównoważy kwas wina i pomidorów.
8) Gotujemy penne (ilość wg uznania i ochoty) w osolonej wodzie, oczywiście al dente. Przecedzamy, a potem wrzucamy do garnka. Wlewamy sos i mieszamy, żeby obkleił makaron. Włosi nigdy nie robią kopczyka sosu na makaronach, to amerykański wynalazek z magazynów kulinarnych;-)
9) Nakładamy na talerze. Na wierzch ścieramy trochę parmezanu z kostki sera (gotowe wiórka nie są dobre, smakują zupełnie inaczej).
Tak robi się ragù we Włoszech, z drobną modyfikacją z dodatkiem zieleniny w wersji letniej.
SMACZNEGO:-)