Zgłoszenie
Składniki rosołu:
3 l woda – ja zawsze używam wody filtrowanej
200-300 g cielęciny
1 kg skrzydełek z kurcząt
pięć marchewek
jedna pietruszka (korzeń)
kawałek selera
jeden mały por
1 cebula z łupką (dla uzyskania lepszego koloru)
dwa liście laurowe
pięć ziaren ziela angielskiego
pięć ziaren pieprzu czarnego
sól
Zaczynam od przygotowania garnka z ZIMNĄ wodą, do którego wkładam całe przygotowane mięso i zaczynam gotowanie.
Kiedy woda z mięsem zacznie się gotować, na powierzchni pokazują się tzw. szumowiny, które zbieram przy pomocy małego sitka. W tym momencie zmniejszam ogień, tak aby wywar bardzo delikatnie bulgotał.
Po usunięciu szumowin do garnka wrzucam wszystkie, umyte i obrane wcześniej, warzywa. Przypominam, że cebuli nie obieramy z wszystkich warstw łupki, a jedynie usuwamy zewnętrzne brudne części.
Zaraz po warzywach dodaję wszystkie przyprawy, częściowo przykrywam garnek z rosołem przykrywką i kontroluję temperaturę w taki sposób, aby gotująca się zupa przez cały czas tylko delikatnie bulgotała.
Następnie gotuję długo, długo, długooo… raz na jakiś czas zaglądając do garnka w celu sprawdzenia, czy rosół nie wrze zbyt mocno. Wersja dla niecierpliwych zakłada gotowanie przez dwie godziny. Ja natomiast zawsze trzymam rosół „na gazie” przez minimum trzy godziny.
Po zakończeniu gotowania przelewam rosół przez metalowe sitko do mniejszego garnka, pozbywając się w ten sposób wszelkich małych zanieczyszczeń. Następnie z resztek wybieram te składniki, które chcę zachować do spożycia (np. marchewkę).
Teraz przychodzi czas na próbowanie. Jeżeli rosół jest zbyt wodnisty, to gotuję dalej bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował. Taki rosół po schłodzeniu w lodówce zamienia się w galaretkę 🙂
Rosół podaję z cienkim, drobnym makaronem Barilla Filini Vermicelli, startą ugotowaną marchwi ą i posypuję posiekaną natką pietruszki.
Tak przygotowany rosół zasada mój roczny synek a wszystko dzięki odkryciu przeze mnie makaronu Barilla Filini Vermicelli 😊